Nasza strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.

www.kazek.beskidy24.pl

portrait

Nawigacja

Krzysztof » reportaże » Eurobike 2007 - reportaż ...

Data: 28 lutego 2008

Eurobike 2007 - reportaż subiektywny

Eurobike 2007 - reportaż subiektywny


Odwiedzając od lat tę największą w Europie i jedną z największych na świecie imprezę handlową jestem zawsze pod wrażeniem kondycji, pomysłowości i rozmachu branży rowerowej.
Jednakże to nie stoiska masowych producentów rowerów stają się celem mojego zainteresowania.


Pierwsza zasada to nie biegać i nie zbierać w chaotyczny sposób kolejnych katalogów.
Trzynaście hal do zwiedzania to nie przelewki. To, co najciekawsze trzeba w spokoju wypatrzeć, wyszukać,........... ponieważ w pierwszej chwili może umknąc naszej uwadze. A więc do dzieła! Oto co rzuciło mi się w oczy w tym roku.

Bardzo lubię zacząć zwiedzanie od małej hali A2. Zaraz przy wejściu można podziwiać niesamowicie dopieszczone kurierówki firmy Fixie. W zeszłym roku jedną z nagród za design zdobył pozłacany rower tej marki - butelkowo zielona rama, złote wykończenia i dodatki, skórzane siodło i owijka Brooks, kierownica typu Mustache, cudo ! Tegoroczną gwiazdą na stoisku Fixie był jednobiegowiec, w którym każda najdrobniejsza część była wypolerowana na lustro, niesamowity efekt. Tune producent obłędnie lekkich komponentów zaszokował i zadziwił mnie odrzutowym składakiem, oczywiście zbudowanym od stóp do głów z części Tune. Choć niektórzy zwiedzający woleli gapić się w wypiety tyłek manekina płci żeńskiej w niecenzuralnej pozie. Każdego szkoda!

Nieco dalej została mi zaprezentowana w całej okazałości piasta Rolhof-a. Wyglada obłędnie - projektant to geniusz. Jej wnętrze zostało w wyszukany sposób odkryte dla zwiedzających mówiąc: proszę bardzo skopiuj mnie jeśli potrafisz ! Dość ! Dodam tylko, że reszta wystawionych w tej hali firm to np.Idworx, Nicolai, Rotwild, Retrovelo, Magura, German Answer,Ax-Lightness, Schmolke.......

Pomyślałem, że wpadnę na sekundę do pierwszej dużej hali A1. Było warto. Oprócz przemykającego tu i ówdzie Garego Fischer-a miałem przyjemność poznać jeden z pierwszych seryjnych rowerów Ritchey-a na pięknej stalowej ramie i także pierwszym wcieleniu grupy osprzętowej Shimano Deore XT. Natomiast widok obok przyprawił mnie o zawrót głowy.

Firma Cannondale zaprezentowała dizajnerski model roweru z lefty-m z przodu (a może righty-m?:-) oraz widelcem tylnym (a właściwie jego połową) po tej samej stronie co przedni :-O (zresztą jest zdjęcie !).

Na dokładkę doszedł łańcuch Shimano wyglądający jak naszyjnik.
Słońce przypieka, wurszty pachną, piwko brzęczy w powietrzu jak trzmiel - słowem targi targami, ale mała przerwa się należy. Myślałem, że obłędna pogoń za niską masą roweru to niezbyt ciekawy temat, ale myliłem się. Scott pokazał szosówkę poniżej 4kg, hardtail-a poniżej 7kg i niewiele cięższego full-a.

Stork zachwycił mnie tunnigowanym hardtail-em ze sztywnym widelcem i karbonowymi częściami (nawet tarczami) zmontowanym przez firmę Posh Bikes. Manetki przerzutek to zaadaptowane poczciwe cyngle szosowe - zwykle przykręcane do ramy, a tu na zmyślnych obejmach.





Wszystkie prawa zastrzeżone Beskidy24.pl © 2009

Redesign i nadzór techniczny Cyber.pl © 2009